[go: up one dir, main page]



Po kilku miesiącach testowania, dodaliśmy do jednostek reklam nową funkcję – przyciski „poprzednia” oraz „następna”. W momencie, kiedy użytkownik klika na przycisk „następna”, pojawia się nowa grupa reklam w jednostce, co daje użytkownikom witryny więcej kontroli nad wyświetlanymi reklamami.

Mimo, że reklamy, które widzi użytkownik są dopasowane do treści witryny, mogą one nie odpowiadać jego konkretnym zainteresowaniom. Przykładowo, reklamy wyświetlane na stronie mogą dotyczyć hosteli w Warszawie, a użytkownik potrzebuje informacji na temat noclegów w Krakowie. Nowa funkcja w jednostkach reklam umożliwia użytkownikom oglądanie większej ilości reklam, aż zaczną pojawiać się reklamy zgodne z ich zainteresowaniami.


Kliknięcia w przyciski “poprzednia”/”następna” nie generują przychodów, ale dzięki nim zwiększa się skuteczność reklam zarówno dla wydawców jak i reklamodawców. Dzięki nowej funkcji istnieje większe prawdopodobieństwo, że użytkownicy znajdą reklamę odpowiadającą ich zainteresowaniom, czego rezultatem jest zwiększenie zarobków wydawców.



Jedną z bardzo przydatnych funkcjonalności interfejsu Google AdWords jest funkcjonalność planowania kampanii, czyli szczegółowy wybór godzin, w których będzie wyświetlana reklama AdWords.


Przykład 1:

Mamy zakład fryzjerski, który działa od poniedziałku do piątku w godzinach od 9 rano do 18.00 możemy ustawić wyświetlanie reklam na dokładnie te godziny. Jako, że nasz zakład fryzjerski ma bardzo ograniczony budżet, decydujemy się na wyświetlanie naszej reklamy AdWords jedynie poniedziałku do piątku w godzinach od 9 rano do 18.00


Osoby, które zauważyły, że w określonych dniach tygodnia i godzinach reklama AdWords lepiej niż w innym czasie realizuje ich cele biznesowe i z tego względu mogłaby mieć większy zasięg, być na wyższych pozycjach w linkach sponsorowanych AdWords mogą skorzystać z opcji zaawansowanego ustawiania harmonogramu wyświetlania reklam

Przykład 2:

Ustalamy, że w dni powszednie od poniedziałku do piątku w godzinach 9.00-17.00 nasza reklama AdWords wyświetla się z stawkami wynoszącymi 120% wartości normalnych stawek ustawionych dla słów kluczowych w panelu AdWords.



Jedną z bardzo przydatnych funkcji wyszukiwarki Google jest kalkulator. Pozwala on bardzo szybko przeliczać popularne miary w dowolnym stosunku. Jak pewnie zdążyliście się już zorientować, od niedawna jest on dostępny w polskiej wersji językowej. Oznacza to, że możecie zadawać pytania dotyczące konwersji miar po polsku i używać polskich nazw jednostek.
Korzystanie z kalkulatora jest równie proste, jak z wyszukiwarki: wystarczy wpisać zapytanie lub same miary do przeliczenia z odpowiednim łącznikiem. Dla przykładu, chcąc wiedzieć ile mam wzrostu w stopach, wpisuję "198 cm w stopach":

Oczywiście, mogę się też zapytać troszkę inaczej:

Zapraszamy do zabawy z kalkulatorem. Mamy nadzieję, że okaże się przydatny nie tylko przy odrabianiu zadania domowego z matematyki.

PS. Dlaczego w treści tego wpisu widnieje duże i kolorowe "376006"? No właśnie, kolorowe... ;-)



Niedawno na oficjalnym kanale nowego projektu YouTube pod nazwą Living Legends zainaugurowaliśmy nową, comiesięczną serię spotkań z "żyjącymi legendami" sportu, polityki, kinematografii i wielu innych dziedzin. Na pierwszy ogień idą niezniszczalni rockmani z Rolling Stones.

Dzięki serwisowi YouTube możecie zadać swoje nagrane na wideo pytanie zespołowi, który sprzedał ponad 200 milionów płyt i wydał ponad 24 albumy, stając się jedną z legend rocka. Mick i Keith odpowiedzą na Wasze pytania za pośrednictwem YouTube, więc lepiej zacznijcie się poważnie zastanawiać o co chcecie ich zapytać - od wysłuchania przez Rolling Stones dzielą Was jedynie cztery kroki. A teraz oddajmy głos głównym bohaterom pierwszej edycji "Living Legends":




Jak wiadomo linki sponsorowane AdWords umieszczane są w dwóch głównych obszarach: po prawej stronie wyników wyszukiwania i ponad wynikami wyszukiwania. Nie jest też szczególną nowością fakt, że szczególną uwagę użytkowników zdobywają wyniki umieszczone ponad wynikami wyszukiwania, które obecnie są umieszczane na żółtym tle.


Jak dostać się z reklamą ponad wyniki wyszukiwania ?
  • Ponad wyniki wyszukiwania dopuszczane są tylko te reklamy, których Ranking (Ranking reklamy = stawka CPC x Wynik jakości) jest znacząco wyższy od Rankingu konkurencji. Aby zająć najwyższe miejsce nad wynikami wyszukiwania Google, reklama Google AdWords musi przekroczyć określony próg jakościowy, który gwarantuje, że najwyższe pozycje będą zajmowane przez reklamy najlepszej jakości.
  • Aby reklama moga się dostać ponad wyniki wyszukiwania musi być wcześniej ręcznie zatwierdzona przez pracownika Google (w praktyce jest to do 72 godzin od dodania reklamy do interfejsu AdWords)



Dzisiaj słów kilka o zgłaszaniu postów o treści naruszającej Waszym zdaniem regulamin Grup dyskusyjnych Google, a pochodzących z Usenetu. Jak można przeczytać w naszym Centrum pomocy Grup dyskusyjnych:
Użytkownicy grup dyskusyjnych Usenet zamieszczają w nich posty, które może przeczytać i na które może odpowiedzieć dowolna osoba korzystająca z systemu za pośrednictwem czytnika grup dyskusyjnych. Z biegiem czasu powstały tysiące grup dyskusyjnych, które są utrzymywane na serwerach rozsianych po całym świecie, a ich tematykę ogranicza tylko ludzka wyobraźnia.

Serwis Grupy dyskusyjne zawiera najobszerniejsze na świecie archiwum postów z grup Usenet od 1981 roku. Serwis Grupy dyskusyjne eliminuje konieczność korzystania z czytnika i umożliwia przeszukiwanie archiwum w taki sam sposób, jak szuka się informacji w sieci. Za pośrednictwem Grup dyskusyjnych można także zamieścić posty w grupie Usenet.
Co to oznacza w praktyce? Dzięki Grupom dyskusyjnym macie dostęp do największego archiwum wiadomości wysyłanych przez użytkowników internetu od jego skromnych, legendarnych początków. Treść wiadomości wysyłanych przez użytkowników Usenetu jest praktycznie niemoderowana, ponieważ każdy ma możliwość wysłać e-maila o dowolnej treści na daną listę dyskusyjną.

Zdarza się, że niektórzy użytkownicy korzystają z tej wolności w dość ekstremalny sposób, zamieszczając wiadomości o treści zdecydowanie naruszającej oficjalne zasady danej grupy dyskusyjnej lub po prostu (nie)pisane zasady netykiety. Co zrobić z takimi wiadomościami, jeśli nie zostały zamieszczone za pośrednictwem Grup dyskusyjnych Google, ale zewnętrznego serwera Usenetu, którego zawartość jest jedynie archiwizowana za naszym pośrednictwem?

Przede wszystkim, należy się zorientować, kto jest odpowiedzialny za zajmowanie się wykroczeniami użytkowników korzystających z danego serwera grup dyskusyjnych - pod ten adres należy kierować wszelkie uwagi związane ze spamem, niedozwolonymi treściami i naruszeniem netykiety. Można go znaleźć, oglądając oryginał wiadomości za pośrednictwem Grup dyskusyjnych - oto szybki przewodnik po tej opcji Grup dyskusyjnych Google:
  • W usenetowej dyskusji znajdujemy wiadomość, której pochodzenie chcemy sprawdzić.
  • Klikamy "Więcej opcji".
  • Następnie, klikamy "Pokaż oryginalną wiadomość".
  • Naszym oczom powinna ukazać się wiadomość w oryginalnym formacie, z widocznymi wieloma nagłówkami zawierającymi dodatkowe informacje na jej temat (szczegółowe dane zostały zamazane w przykładzie).
Znaleźć w niej powinniśmy adres e-mailowy do osoby lub organizacji zajmującej się wykroczeniami użytkowników na danym serwerze. Często adres ten znajdziemy w sekcji "X-Complaints-To:" i będzie on brzmiał "abuse@nazwaserwera..." lub podobnie. Pod ten adres przede wszystkim zgłaszać należy wszelkie przypadki spamu lub inne wybryki mniej odpowiedzialnych internautów. Dzięki temu pomożecie uchronić Usenet i resztę internetu przed niepotrzebnymi nikomu e-mailowymi śmieciami.



Jak co roku, pierwszego kwietnia postanowiliśmy nieco zażartować w iście internetowym stylu. Czas na małe podsumowanie i rozwianie wszelkich wątpliwości.

Google i Virgin lecą na Marsa

Największą sensacją pierwszego kwietnia na stronach Google okazało się ogłoszenie współpracy pomiędzy Google i Virgin. Obie firmy, zjednoczone pod szyldem Virgle, wyznaczyły sobie ambitny cel: dotrzeć na Marsa i skolonizować Czerwoną Planetę. Pierwszymi kolonistami mają być ochotnicy, którzy zostaną wybrani spośród osób kandydujących za pośrednictwem 30-sekundowych prezentacji w serwisie YouTube. Do wyruszenia na podbój Marsa, zaplanowany na 100 lat, osobiście zachęcają założyciele obydwu firm. Projekt ten powinien cieszyć się duża popularnością wśród fanów Open Source, ponieważ jego sukces opiera się właśnie na tej filozofii. Jeśli nie straszne Wam międzyplanetarne loty i planujecie dołączyć do Virgle na Marsie, przed wysłaniem zgłoszenia przeczytajcie koniecznie często zadawane pytania na temat projektu.


Nie samym kosmosem człowiek żyje. Bardziej przyziemną rewelację zaprezentowali nasi koledzy z Australii. Dzięki ich najnowszemu projektowi pod nazwą gDay™, napędzanego technologią MATE™, możliwe jest oglądanie stron internetowych z przyszłości. Skomplikowane algorytmy pozwalają określić zawartość stron stworzonych za 24 godziny poprzez analizę zawartości aktualnie zindeksowanych stron. Jedyny problem dla użytkowników z Polski może stanowić fakt, że nowa usługa dostępna jest jedynie dla Australijczyków.


W tym roku programiści Google postanowili naprawdę zająć się na poważnie problemami czasowymi naszych użytkowników. Nie tylko pozwalają zajrzeć w przyszły internet, ale również pomagają wrócić w czasie - ze szczególnym uwzględnieniem naszych wiadomości pocztowych. Czy zdarzyło się Wam kiedykolwiek zapomnieć o bardzo ważnym emailu, który musiał zostać wysłany "na wczoraj"? Teraz, dzięki nowoczesnej technologii Gmail Custom Time™, możecie wysyłać maile do przyszłości! Co więcej, możecie zdecydować, czy wysłana wiadomość pojawi się w skrzynce adresata w stanie "przeczytana" lub "nieprzeczytana", co jeszcze bardziej zwiększa możliwości poprawiania przeszłości.

Jedynym mankamentem tego rozwiązania jest niemożność antydatowania wiadomości na dni wcześniejsze niż 01/04/2004, kiedy to Gmail po raz pierwszy pojawił sie w internecie (i wtedy nie był to primaaprilisowy żart).


Dla wszystkich nieszczęśliwych śpiochów, którzy wpadają w tarapaty w związku z późnym wstawaniem, Kalendarz Google udostępnia nową opcję: Google Wake Up Kit (oczywiście ™). W zestawie, oprócz pobudki za pomocą SMSa, znajduje się również wiadro na zimną wodę (doskonale pasujące do większości dostępnych na rynku kranów) i mechanizm do wywracania łóżka do góry nogami.




Na koniec, coś od naszych specjalistów od reklamy. Wychodząc naprzeciw zapotrzebowaniu użytkowników, zespół AdSense na swoim blogu ogłosił uruchomienie usługi Adsense dla rozmów. Pozwala ona na zamieszczanie kontekstowych reklam nawiązujących do właśnie toczonej z kimś rozmowy na ekranie umieszczonym nad głową użytkownika i zarabianiu pieniędzy, jeśli rozmówca zdecyduje się "kliknąć" dłonią którąś z nich. Dzięki kolejnej rewolucyjnej technologii (tym razem pod nazwą Teleportation Technology™), rozmówca zostanie automatycznie przeniesiony do docelowej witryny, lub też otrzyma wybrany produkt bezpośrednio do rąk własnych.
Tak jak w bardziej standardowych opcjach AdSense, użytkownicy mogą liczyć na raporty (łącznie z opcją oceny poziomu języka mówionego) oraz możliwość dostosowywania wyglądu i zawartości wyświetlanych reklam. Specjaliści z działu AdSense na swoim blogu zamieszczają również kilka przydatnych porad, dotyczących na przykład przypadkowego uderzenia w reklamy lub odpowiedniego stylu rozmowy, pozwalającego wyświetlać jak najwięcej reklam.



PS. W tym roku żadnych psikusów primaaprilisowych na polskich stronach Google nie stwierdzono, ale nie oznacza to że za rok nic się w tej kwestii nie zmieni...