Stale pracujemy nad tym, abyście mogli lepiej zrozumieć, w jaki sposób zarządzać Waszymi danymi i dokonywać najkorzystniejszych dla Was wyborów związanych z prywatnością. Wcześniej w tym roku, udostępniliśmy nowe funkcje Mojego Konta, dzięki którym Wasza prywatność i bezpieczeństwo są na pierwszym miejscu. Zaktualizowaliśmy także naszą politykę prywatności o filmy wideo i bardziej przejrzysty język, aby lepiej wyjaśnić jakie informacje zbieramy, dlaczego to robimy i jak możecie je kontrolować.

Dzisiaj, umożliwiamy Wam podejmowanie decyzji o Waszych danych bezpośrednio z różnych usług Google, z których korzystacie każdego dnia - począwszy od wyszukiwarki. Bez opuszczania wyszukiwarki, możecie teraz sprawdzać i usuwać Waszą ostatnią aktywność związaną z wyszukiwaniem, szybko znaleźć najbardziej adekwatne ustawienia prywatności na Waszym Koncie Google i dowiedzieć się więcej o tym jak wyszukiwarka wykorzystuje Wasze dane.

Zarządzajcie Waszymi danymi bezpośrednio z usług Google, z których korzystacie każdego dnia

Kiedy używacie produktów Google, generujecie dane dotyczące Waszej aktywności. Jeżeli chodzi o wyszukiwarkę, dane te uwzględniają słowa kluczowe, które Was interesowały, linki w które klikaliście i inne informacje, takie jak Wasza lokalizacja w trakcie wyszukiwania.

Do tej pory, jeśli szukaliście czegoś w Google i chcieliście przejrzeć te dane lub nimi zarządzać, jedynym sposobem, aby to zrobić, było odwiedzenie Waszego konta Google. Teraz możecie kontrolować to już bezpośrednio w wyszukiwarce - możecie na bieżąco przeglądać lub usuwać Waszą aktywność w Google i szybko powracać do szukania tego czego potrzebujecie.

Zapewniliśmy też szybszy dostęp do opcji dotyczących kontroli prywatności z poziomu Waszego konta Google. Przykładowo, dzięki dostępowi do ustawień reklam, możecie kontrolować ich wyświetlanie już podczas wyszukiwania. Co więcej, teraz możecie też decydować, jakie informacje są zapisywane na Waszym koncie i które z nich mogą być używane do ulepszania usług Google, tak aby były jeszcze szybsze, inteligentniejsze i bardziej użyteczne.

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat tego jakie dane są generowane podczas korzystania z usług Google, a także w jaki sposób używamy ich do podnoszenia ich jakości, poniżej znajdziecie krótkie wideo z wyjaśnieniem wszystkich tych informacji.

Udostępniamy tę funkcję w wyszukiwarce Google na komputery i smartfony, a w aplikacji Google na iOS i Androida pojawi się ona w ciągu najbliższych tygodni. W przyszłym roku rozszerzymy ją także na Mapy i inne usługi Google. Ułatwienie dostępu do adekwatnych i praktycznych ustawień prywatności bezpośrednio z usług Google, z których korzystacie każdego dnia jest tylko jednym ze sposobów, w jaki stale pracujemy nad doskonaleniem zasad bezpieczeństwa dostosowanych do potrzeb wszystkich użytkowników.

Ponad 70 miliardów wyświetleń - takim wynikiem może pochwalić się aplikacja YouTube Kids, która od dzisiaj jest już dostępna w Polsce. Dzięki YouTube Kids chcemy dostarczyć całym rodzinom bogactwo wyjątkowych treści oraz możliwość bezpiecznego ich odkrywania. A to za sprawą licznych opcji kontroli dla rodziców oraz zastosowaniu zaawansowanych algorytmów wyboru treści odpowiednich dla najmłodszych. Zapraszamy Was i Wasze dzieci do oglądania inspirujących materiałów zarówno rodzimej produkcji, jak i tych zagranicznych. Wystarczy kilka kliknięć by śledzić przygody sympatycznych Domisi, poznać żyrafę Irmę z wrocławskiego Zoo czy pomóc Mistrzowi Wu wypełnić specjalną misję. Starsze dzieci nauczą się liczyć w pamięci. Młodsze z łatwością zapamiętają alfabet po angielsku śpiewając razem z bohaterami Ulicy Sezamkowej, a na koniec dnia… zasną w takt ROCKołyski.

YouTube Kids to:

Zabawna i angażująca grafika: duże i wyraźne ikony ułatwiają korzystanie z aplikacji nawet małym dzieciom. Z aplikacją zintegrowaliśmy również wyszukiwanie głosowe, aby Wasze pociechy mogły znaleźć filmy, które chcą obejrzeć, nawet jeśli same nie potrafią jeszcze czytać ani pisać.

Treści przeznaczone dla całej rodziny: tworząc aplikację YouTube Kids myśleliśmy o bezpieczniejszej wersji serwisu YouTube, miejscu przyjaznym rodzinom, w którym dzieci mogą rozwijać swoją wyobraźnię i zaspokoić swoją ciekawość. Kanały i playlisty możecie przeglądać w czterech różnych kategoriach: Programy, Odkrywaj, Muzyka, Ucz się. Dzieci znajdą tam filmy, które ich rozbawią lub zainteresują. Dowiedzą się jak zrobić śpiewający balon, jak narysować sówkę, obejrzą jak świnka Peppa świętuje Halloween lub posłuchają piosenki na podstawie wiersza Juliana Tuwima, jak abecadło z pieca spadło.

Kolekcje partnerów: nawiązaliśmy współpracę z wyjątkowymi partnerami, którzy przygotowują specjalne kolekcje kanałów na różne tematy, od bajek i muzyki, poprzez naukę, kreatywną zabawę, przyrodę i wiele innych. Udostępnione kolekcje ułatwią Wam wybranie treści, do których Wasze dzieci będą miały dostęp w aplikacji. Aby to zrobić, wystarczy przejść do Ustawień (kłódka w prawym dolnym rogu), wybrać profil dziecka, a w nim opcję Tylko zaakceptowane treści. Zobaczycie wtedy w pozycji Kolekcje wszystkie dostępne listy. O rekomendacje kanałów poprosiliśmy: Zoo we Wrocławiu, Europejskie Centrum Bajki im. Koziołka Matołka w Pacanowie oraz Fundacja Atelier. Ich kolekcje pojawią się w aplikacji już wkrótce.

Wiemy, że każda rodzina jest inna, dlatego uwzględniliśmy opcje, które pomogą Wam indywidualnie kontrolować korzystanie z aplikacji przez Wasze dzieci.

YouTube Kids obsługuje również filmy sferyczne 360°. Obejrzenie takiego filmu jest bajecznie proste, wystarczy poruszać smartfonem lub tabletem, aby zmienić perspektywę z jakiej pokazywany jest obraz. Wskoczcie razem ze swoim dzieckiem i Lego na roller coaster, przenieście się na broadwayowską scenę (i za jej kulisy), aby zobaczyć fragment musicalu Król Lew lub dyskretnie obserwujcie co się dzieje w pewną zimową noc… kiedy Mikołaj dostarcza prezenty.

Polską wersję aplikacji możecie pobrać za darmo z Google Play i App Store. Bawcie się dobrze!

Ludzie na całym świecie korzystają z YouTube, aby uczyć się nowych rzeczy i rozwijać swoje pasje. Niezależnie od tego, czy chodzi o przygotowanie się do egzaminu czy o zdobycie umiejętności w rzucie oszczepem - coraz więcej osób szuka informacji oraz inspiracji na YouTube. Wiele z nich czerpie wiedzę od niesamowitej społeczności twórców edukacyjnych takich jak Uwaga! Naukowy Bełkot, Astrofaza, Emce czy Kasia Gandor, których atrakcyjne i profesjonalne treści, zarówno uczą, jak i są po prostu świetną rozrywką.

W lipcu, Susan Wojcicki, nasza dyrektor generalna, ogłosiła początek YouTube Learning, inicjatywy wspierania wszystkich tych, którzy za pomocą Youtube dzielą się swoją wiedzą ze światem i milionami użytkowników korzystających z naszej platformy. Teraz zaś Susan podzieliła się informacją, że przeznaczy 20 milionów dolarów, na wsparcie rozwoju treści edukacyjnych na platformie YouTube. Wszystko po to, by serwis YouTube był jeszcze lepszy, zarówno dla przekazujących wiedzę, jak i ich odbiorców.

Wśród kroków, które chcemy podjąć jest finansowanie EduTuberów. Wiemy, że przygotowanie jakościowego, edukacyjnego materiału jest czasochłonne i niekiedy bardzo kosztowne. Właśnie dlatego stworzyliśmy nowy fundusz szkoleniowy, który ma wspierać twórców, dostarczających najlepsze edukacyjne treści na YouTube. Wsparcie od funduszu mogą otrzymać YouTuberzy podejmujący szeroki wachlarz tematów - od umiejętności zawodowych, takich jak budowanie CV, po zagadnienia związane z najnowszymi technologiami, dotyczy on twórców z całego świata, w tym oczywiście z Polski.

YouTuberzy, którzy są zainteresowani aplikowaniem do Funduszu edukacyjnego, mogą zarejestrować się tutaj.

Wśród naszych priorytetów jest również zapewnienie lepszego rozwoju dla początkujących EduTuberów. W ramach działań wspierających tę inicjatywę znajdują się takie projekty jak m.in. Akademia Twórców dla kanałów edukacyjnych i nasz nowy zestaw dobrych praktyk dotyczących nauki na YouTube.

Nie możemy obiecać, że każdy kto szuka inspiracji na YouTube zostanie naukowcem albo profesjonalnym szefami kuchni, ale możemy zapewnić, że każdy, kto chce się uczyć, będzie miał ku temu jeszcze większe możliwości.

Szukasz wyjątkowego prezentu na święta? Od dzisiaj fotoksiążki, czyli piękne papierowe albumy ze zdjęciami, są dostępne w Zdjęciach Google.

Teraz, dzięki Zdjęciom Google, możesz zebrać własne i udostępnione zdjęcia i stworzyć z nich drukowany album fotograficzny w zaledwie kilka minut. Fotoksiążki są niezwykle łatwe do wykonania - zarówno na komputerze jak i na smartfonie czy tablecie. Każde zdjęcie możesz łatwo odnaleźć i podpisać. Wbudowany przewodnik zasugeruje Ci też fotoksiążki na podstawie albumów i kolekcji, które już masz w Zdjęciach Google.

Aby utworzyć fotoksiążkę, wystarczy na urządzeniu mobilnym wybrać menu (trzy kreski w lewym górnym rogu) i wybrać “fotoksiążki”, na komputerze fotoksiążki znajdziesz w menu po lewej stronie.

Fotoksiążki są dziś dostępne w Polsce dla użytkowników Zdjęć Google w wersji online, dla urządzeń z Androidem i iOS. 20 stronicowa fotoksiążka w miękkiej oprawie kosztuje 55,99 zł, a w twardej 98,99 zł. Więcej szczegółów znajdziecie tutaj.

W ciągu 3 lat działalności Campus Warsaw jego społeczność startupowa rozrosła się do ponad 16 tysięcy członków. Tylko w ubiegłym roku w naszej siedzibie na warszawskiej Pradze odbyło się 400 wydarzeń w których udział wzięło 22 tysięcy osób. Ale Campus to nie tylko miejsce wymiany doświadczeń, spotkań z mentorami i inwestorami. To przede wszystkim przestrzeń, gdzie można zakładać i rozwijać własne firmy. Startupy zrzeszone w Campusie utworzyły do tej pory ponad 1000 nowych miejsc pracy i zebrały prawie 60 milionów złotych finansowania.

Nowe oblicze Campusu

Stałe powiększanie się społeczności i sukcesy członkowskich firm naturalnie przenoszą Campus na kolejny etap rozwoju. Nasza misja pozostaje taka sama, ale chcemy jeszcze więcej naszych zasobów i możliwości inwestować we wspieranie startupów w Polsce i regionie - to przede wszystkim ich głosy i potrzeby sprawiły, że zdecydowaliśmy się poświęcić więcej uwagi na dzieleniu się ze startupami najlepszymi praktykami i możliwościami, jakie dają produkty Google i nasza ogólnoświatowa sieć partnerów. By to podkreślić, jeszcze w tym roku Campus Warsaw zmieni nazwę na Google for Startups Campus. Przez najbliższe miesiące na jego czele będzie stała Agnieszka Hryniewicz-Bieniek, która stanowisko szefowej Campusu będzie łączyć z dotychczasowym kierowaniem Google Polska.

W realizacji naszej misji pomóc mają, między innymi, specjalne programy dla startupów, których kolejne edycje będą profilowane pod kątem zmieniającego się rynku.

Stawiamy na sektor gamingowy - zostań rezydentem

Residency to, obok Launchpad Accelerator, jeden z trzech darmowych programów wsparcia typu equity-free. Jest on najdłuższy i najintensywniejszy - zakwalifikowani przedsiębiorcy przez 6 miesięcy bezpłatnie przenoszą swoje biura do przestrzeni Google, gdzie korzystają z cyklicznych szkoleń oraz wsparcia ekspertów i mentorów Campusu.

Chcemy aby program ten pozwalał rozwijać się szczególnie obiecującym projektom. Rosnący sektor gamingowy w Polsce i regionie już teraz staje się gorącym tematem rozmów na całym świecie - głównie dzięki pracy ogromnej liczby utalentowanych deweloperów, którzy mogą realizować swoje pasje w wielu polskich firmach które już teraz odnoszą światowe sukcesy.

Dlatego pomagając wykorzystać ten potencjał, ogłaszamy że 3. edycję programu dedykujemy firmom, które swój biznes chcą rozwijać w sektorze mobile gaming. Oprócz przestrzeni do pracy, zakwalifikowane startupy będą regularnie pracować z ekspertami Google m.in. w zakresie designu i zarządzania produktem, sprzedaży i marketingu - z Polski i całego świata. Ponadto doradcami podczas programu będą twórcy i specjaliści z wiodących firm sektora gamingowego.

Jeśli więc chcesz zostać kolejnym unicornem w gamingu - zgłoś swoją firmę do programu. Celem Campus Residency jest bowiem zidentyfikowanie trzech wyzwań, którym muszą sprostać młode firmy, aby rozwijać się w skali globalnej.O tym jak udało się to dziesięciu absolwentom pierwszej edycji najlepiej mówią liczby: osiągnęli średni wzrost przychodów o 137%, otrzymanego finansowania o 44% oraz liczby utworzonych miejsc pracy o 28%. Więcej na temat profili ich działalności znajduje się tutaj.

Rekrutacja do 3. edycji Google for Startups Residency potrwa do 19 listopada, a zgłoszenia można składać na stronie: www.campus.co/residency/warsaw

Kiedy są wybory 2018? Jak głosować poza miejscem zamieszkania? Jak głosować w innym mieście? To tylko niektóre z najpopularniejszych wyszukiwań dotyczących wyborów. Od dzisiaj na specjalnie uruchomionej podstronie w Trendach Google, można sprawdzić, które partie polityczne i komitety są wyszukiwane najczęściej i jakim zainteresowaniem użytkowników cieszą się kandydaci na prezydentów największych miast w Polsce.

Trendy Google to narzędzie umożliwiające przeglądanie informacji zyskujących popularność w sieci. Narzędzie działa w czasie rzeczywistym, dzięki czemu w prosty sposób można ocenić, co aktualnie jest popularne w internecie. Usługa pozwala m.in. na porównanie częstotliwości różnych zapytań na wykresie, a rankingi można sortować także według języka i państwa, z którego zapytania pochodzą.

Z okazji zbliżających się wyborów samorządowych Google uruchomiło specjalny serwis, na którym można śledzić najpopularniejsze zapytania dotyczące samych wyborów oraz hasła z nimi powiązane. A zatem możemy dowiedzieć się jakie tematy okołowyborcze zajmują internautów oraz jakich partii i komitetów szukają. Prezentujemy również informacje o tym jak często internauci wyszukują poszczególnych kandydatów na prezydentów stolic wszystkich 16 województw. Zainteresowanie wyszukiwanymi informacjami można zobrazować również na wykresie i sprawdzić jak zmieniało się na przestrzeni czasu.

Jedno z haseł najszybciej zyskujących na popularności brzmi: kiedy są wybory 2018? Przypominamy - już za 9 dni, w niedzielę 21 października :)

Jeśli kiedykolwiek utknęliście w niekończącym się korku albo przeciskaliście się przez schody w metrze w godzinach szczytu, jednocześnie marząc o tym, żeby po prostu teleportować się do pracy, to doskonale wiecie, że dojazdy bywają trudne.

Dlaczego dojazdy do pracy czy szkoły wywołują tyle stresu? Bo trwają długo i są nieprzewidywalne. Informacje, które zebrano w dwudziestu pięciu północnoamerykańskich miastach, wskazują, że czas codziennych dojazdów w godzinach szczytu potrafi być o 60% dłuższy niż ten, który zakładamy w chwili wyjazdu. To sprawia, że się stresujemy, omijają nas spotkania i nie mamy czasu na śniadanie. Według historycznych danych z Map Google mieszkańcy Ameryki Północnej średnio spędzają na dojazdach jeden dzień w miesiącu. Rocznie to prawie dwa tygodnie. A co więcej, nieprzyjemna podróż może mieć zły wpływ na całą resztę dnia.

Dzisiaj przedstawiamy nowe funkcje na Mapach Google, które pozwolą Wam przejąć kontrolę nad codziennymi dojazdami. Będziecie mogli zaplanować trasę wcześniej, przygotować się na nieuniknione utrudnienia, a być może zupełnie ich uniknąć. A oprócz tego pomożemy Wam dobrze się bawić podczas jazdy 🎶

Zorientuj się, zanim wyruszysz

W Mapach Google dostępna jest teraz karta “Dojazd”, która pozwoli Wam jednym dotknięciem sprawdzić na żywo natężenie ruchu i informacje o trasach dostosowane do tego, jak przemieszczacie się na co dzień. Powiemy Wam, czy trasa będzie wyglądała tak jak zwykle, czy może droga zajmie więcej czasu ze względu na wypadki lub korki. W wypadku opóźnienia podpowiemy alternatywne trasy, którymi będziecie mogli szybciej dotrzeć do pracy. Na urządzeniach z systemem Android otrzymacie również powiadomienia o opóźnieniach i zakłóceniach na swojej trasie w czasie rzeczywistym - w ten sposób dowiecie się o zdarzeniach na drodze z wyprzedzeniem, co pozwoli Wam uniknąć spóźnienia.

Samochód 🚙, autobus 🚌 czy spacer 🚶 : wspieramy zróżnicowany dojazd

Przedstawiamy także nową funkcję dla osób, których droga obejmuje zarówno przejazd własnym autem, jak i transportem publicznym. Będziemy Wam wyświetlać pomocne informacje o tym, kiedy wyjechać, dla każdego etapu podróży. Dowiecie się, czy na trasie Waszego auta powstał korek, kiedy odjeżdża następny pociąg i ile czasu zajmie Wam droga piechotą ze stacji do biura. Sprawdzimy to za Was i automatycznie uwzględnimy wyniki w przewidywanym czasie przyjazdu, abyście wiedzieli się z wyprzedzeniem, o której dotrzecie do pracy.

Dość zgadywania

Bieg sprintem na przystanek tylko po to, żeby na miejscu przekonać się, że Wasz tramwaj ma opóźnienie, to najgorszy możliwy sposób, żeby zacząć dzień. Teraz w 80 miastach świata osoby, które przesiadają się na trasie, będą mogły zobaczyć na Mapach w czasie rzeczywistym, gdzie dokładnie jest w tej chwili ich autobus czy pociąg. To pomoże Wam lepiej zaplanować dzień: będziecie wiedzieć, czy macie parę dodatkowych minut, żeby kupić kawę, czy też naprawdę musicie pędzić, żeby zdążyć na autobus. W Sydney nawiązaliśmy współpracę z zakładem komunikacji Transport New South Wales, żeby móc pokazywać Wam, ile mniej więcej osób jedzie w następnym pociągu czy autobusie. W ten sposób będziecie wiedzieć z wyprzedzeniem, czy uda Wam się zdobyć miejsce siedzące. Ta funkcja niebawem trafi także do innych miast na świecie, m.in. w Polsce.

Odpal silnik i ruszaj 🎶

Jeśli już musicie tkwić w aucie, równie dobrze możecie w tym czasie posłuchać dobrej muzyki. Teraz uzyskacie dostęp do Spotify, Apple Music i Muzyki Google Play w ramach Map Google, więc będziecie mogli zarządzać tym, jakich piosenek albo podcastów chcecie posłuchać, bezpośrednio z poziomu Map. Ze Spotify na Androidzie da się również przeglądać i wybierać utwory, albumy, podcasty i playlisty przy pomocy nowej, intuicyjnej nawigacji. Koniec z przełączaniem się między aplikacjami. Teraz będziecie mogli włączyć to, co chcecie, bez odrywania oczu od drogi.

Zaczynamy!

Nowe funkcje pojawią się na całym świecie w tym tygodniu, zarówno na Androidzie, jak i iOS. Będziecie mieli do nich dostęp, kiedy zaktualizujecie swoją aplikację w Sklepie Play albo App Store. A żeby dowiedzieć się, jak ustawić swoją trasę na Mapach, zajrzyjcie do naszego Centrum Pomocy.

Ramesh Nagarajan, Product Manager, Google Maps